Jak się bronić

Opryszczka to poważny problem, podobnie jak sam wirus HSV. Choć w większości przypadków nie zagraża naszemu życiu, to jednak uciążliwość przypadłości również stanowi kłopot. Należy przy tym stwierdzić, że uchronić się przed zarażeniem opryszczką nie jest łatwo.
Istnieje jednak zbiór „bezpiecznych zachowań”, które warto praktykować, aby znacząco obniżyć ryzyko wystąpienia problemów w niedalekiej przyszłości. Najważniejsza jest w tym kontekście świadomość, że choroba przenosi się na dwa sposoby – drogą kropelkową oraz przez dotyk. Ludzie, którzy już zmagają się z opryszczką nie powinni dotykać miejsc zmienionych chorobowo.
One bowiem kumulują w sobie najwięcej mikrobów, które tym samym mogą się łatwiej rozprzestrzeniać. Pamiętajmy, że opryszczka występuje ogniskami, ale przez dotykanie własnego ciała możemy ją przenieść na inne obszary, co zwiększy dyskomfort i jeszcze bardziej ułatwi zarażenie osób postronnych. Szczególnie uczulamy na to, aby nie dotykać oczu – infekcja w ich obrębie jest groźna dla narządu wzroku! Miejmy to na uwadze.
Dla bezpieczeństwa naszego oraz osób nam bliskich zalecamy zrezygnować na czas walki z opryszczką z pocałunków, pieszczot oraz innych aktywności, które mogą sprzyjać przenoszeniu choroby na innych ludzi. Można do tego wrócić w momencie, gdy wszystkie widoczne objawy opryszczki znikną. Istotny jest również aspekt higieniczny.
Pod żadnym pozorem nie można dzielić z osobami chorymi tych samych ręczników, pić z tej samej szklanki czy używać dotykanych przez nich sztućców.